UNIMOT S.A., notowany na GPW w Warszawie niezależny importer paliw ciekłych i gazowych, po raz kolejny zdecydował o podwyższeniu prognoz finansowych. Obecnie w całym 2019 roku spodziewa się skonsolidowanej EBITDA skorygowanej na poziomie 61,4 mln zł, a w 2020 roku 62,3 mln zł.
– W oparciu o aktualną sytuację rynkową oraz operacyjno-finansową Grupy podjęliśmy decyzję o podwyższeniu prognozy na 2020 r. Zrobiliśmy to na bazie pozytywnych oczekiwań co do wysokości premii lądowej i wysokich wolumenów sprzedaży oleju napędowego. Uwzględniliśmy też w wyniku finansowym wpływy z segmentu asfaltowego oraz oczekiwanie wyższego od wcześniejszych założeń, wyniku na gazie ziemnym – mówi Adam Sikorski, Prezes Zarządu UNIMOT.
Zaktualizowana prognoza została przygotowana według najlepszej wiedzy Zarządu na dzień dzisiejszy. – Będziemy na bieżąco dokonywać oceny możliwości jej realizacji, a w przypadku jej istotnej zmiany – tak jak zawsze, przekażemy taką informację do publicznej wiadomości – dodaje Adam Sikorski.
W związku z wyższymi od oczekiwań wynikami w październiku oraz listopadzie br., spółka zdecydowała się także podwyższyć prognozę skonsolidowanej EBITDA Skorygowanej na 2019 r. z poziomu 57,6 mln zł do poziomu 61,4 mln zł.
Jednocześnie, UNIMOT zdecydował o zmianie dotychczasowej polityki informacyjnej w zakresie publikacji prognoz finansowych na kolejne lata, które obejmuje aktualna Strategia Grupy, tj. 2021, 2022 i 2023. – Zarząd podjął decyzję o odwołaniu prognozy skonsolidowanej EBITDA skorygowanej na kolejne lata i publikowaniu ich każdorazowo, pod koniec roku poprzedzającego. Decyzja ta związana jest z czynnikami zewnętrznymi niezależnymi od nas – wyjaśnia Adam Sikorski.
Czynniki, o których mowa to przede wszystkim znaczące zmiany rynkowe, jakie miały miejsce od momentu przyjęcia Strategii (problemy jednego z konkurentów) oraz, które, zgodnie z zapowiedziami, będą miały miejsce w przyszłości (fuzja dwóch wiodących koncernów paliwowych) – Okoliczności te mogą mieć z dużym prawdopodobieństwem wpływ na prognozy na kolejne lata, a oszacowanie tego wpływu jest na chwilę obecną niemożliwe – dodaje Adam Sikorski.